Zaczęło się kilkanaście lat temu i tak trwa i trwać będzie... To moja obsesja... Najwięcej kosmetyków jakie mam w kosmetyczce czy jakie noszę codziennie w torebce czy też w każdej kieszeni kurtki to kosmetyki pielęgnujące do ust.
Czasami myślę sobie, że to obsesja... ale jeśli nie mam przy sobie nic do ust, to jestem po prostu ... chora... niespokojna... przerażona, że moje usta zaraz wyschną, zaraz spierzchną, zaraz będą się łuszczyły i będą zaczerwienione i będą boleć...
Nawet po każdym łyku wody, kawy, herbaty muszę natłuścić usta...
Dlatego na pierwszy ogień idą dwie wazelinki: Floslek i Carmex
Każdy z producentów wiadomo - rozpisuje się w samych superlatywach o swoim produkcie.
Jak dla mnie tę walkę wygrywa bezapelacyjnie Floslek!
Wiem, że wiele z Was testowało i pewnie nadal stosuje Carmex, ale mi on nie odpowiada. Dlaczego? O tym poniżej, krótko i zwięźle:)
FLOSLEK - wazelina ochronna, moja - o smaku pomarańczowym
(+) plusy:
- konsystencja wazeliny, ale dość miękka
- łatwo nabiera się na palec
- dość spora średnica pudełeczka, więc to też ułatwia aplikację
- nawilża na długo
- daje poczucie nawilżenia nawet wtedy, kiedy ja już czuję, że prawie go nie mam na ustach
- przy piciu - nadal pozostaje na ustach
- jedyny minus za to, że jest w pudełku, i po prostu aplikacja palcami nie jest do końca higieniczna (ale nie ma co marudzić, kremy na twarz też aplikujemy palcami)
CARMEX - nawilżający balsam do ust, o smaku niesprecyzowanym (naturalnym), szczypie w usta
(+) plusy:
- brak (dla mnie, według mojej obiektywnej opinii)
- twarda wazelina, przez co ciężko się aplikuje (ja dosłownie musiałam ją "skrobać" paznokciem)
- szczypie w usta, co niby ma być plusem, ale dla mnie nie jest, gdyż zastanawiam się, czy moje usta są już mega czerwone, czy spuchły, czy wyglądają naturalnie...
- małe, wąskie pudełeczko po otwarciu, więc pewnie i mało wazeliny jest (ale też utrudnia to aplikację)
Jak dla mnie ogólna ocena na PLUS jest skierowana do wazelinki FLOSLEK, bezsprzecznie i bezapelacyjnie!
A jakie Wy macie godne polecenia, wypróbowania wazeliny czy balsamy do ust? Chętnie je wypróbuję... Piszcie:)
